9 Jul 2009

Refleksje I

Jestem straszliwym ignorantem.
Slucham dzisiaj, po raz pierwszy w zyciu, musze dodac - Isaac Hayes -Hot Buttered Soul (1969). Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, okazalo sie, ze ten sampel z Walk On By to nie jest Portishead?
To nie znaczy ze nie slyszalem o Hayes'ie, mialem nawet plyty!
Po prostu, tej nie slyszalem.
To mile, czlowiek cale zycie sie uczy.
Wogole to ten 69 (prawda, to musi cos znaczyc :) byl naprawde dobry.
Przyznam sie, niedawno wysluchalem - Roy Ayers - He'S Coming
Tez po raz pierwszy.
To nie znaczy, ze nie slyszalem o Ayers'ie, tak, mialem plyty, a nawet jestem wielkim fanem, myslalem zeby kopnac sie nawet na Boogie Brain do Szczecina (17-18 lipca 09), przy okazji bym spotkal Wujka Ziutka. No chance!
Przerobilem tez ostatnio dyskografie Shuggie Otis'a , przeciez Kooper Session, pierwsza rzecz, jest z 69
Marlene Shaw The Spice of Love to 69
Grateful Dead - Live/Dead 69 :)))
Wiem co brali, ale mam wrazenie, ze to nie daje pelnej odpowiedzi.
Niby bylo mniej muzyki, ale duzo wiecej niz teraz
Czy ktos probuje nas oszukac?
Nie, to tylko jeszcze jeden dowod na to ze w przeszlosci bylo lepiej : )

Slucham wlasnie, pierwszy raz!
One Woman - Isaac Hayes
To przezycie z gatunku - mistyczne, a w dodatku Taki Wstyd
Tak!
Mozna byc straszliwym ignorantem

No comments:

Post a Comment