Top Mop XXIX VI MMX

Sennen "Broken Promise"
Tesla Boy " Synchronizing"
Avi Buffallo " Can't I Know"
Stars "The Passenger"
The Drums "London Tears"
Ariel Pink " Round could
Arirl Pink "Cry Baby"
Unkle "Natural Selection"
20-20's " 4'th Floor"
Silver Columns "Columns"
The Drums "It Will All End In Tears"
Unkle "Heavy Drug"
James Yuilli " Give You Away"
The Drums "I Need Fun In My Life"
Deleroean" Stay Close"
Ariel Pink "Lestat"
Broken Social Scene"Sweetest Kill"
Stars "Wasted Daylight"
Tesla Boy "Thinking Of You"
Ariel Pink "Craing"
Deleorean "Come Murder"
Unkle "Falling Stars"
The Drums "Let's Go Surfing"
James Lidell "She Needs Me"
Sennen " Can't See The Light"

Acid

Przyznam sie do pewnej pasji. Mozna uzyc tez slowa eksploracja. Mozna tez to probowac pod specjalizacje naukowa zakwalifikowac : ) Slucham kazdej plyty z '69 roku jaka wpadnie mi w rece, poszerzylem to rowniez o '70 , zeby podkreslic naukowe podejscie : ) Tak wiec, chi,chi, plyta Thelmy mi sie nie podoba, choc jestem bardzo zobowiazany. W wyniku moich badan
odkrylem "antropologiczne" brakujace ogniwo. W moim prywatnym przekonaniu procz Kryzysu i Roberta Brylewskiego, najbardziej oryginalnym zjawiskiem w historii polskiej muzyki byly Wielkie Wokalistki PRL. Pisze to z sarkazmem, jednak z bardzo pozytywnym sarkazmem, z takim ... ewolucyjnym (mam na mysli Wallace - Darwina) sarkazmem. Kiedys juz wspomnialem juz o tym na tym blogu. W swej ignorancji twierdzilem, ze WW PRL byly oryginalnym tworem. Thelma uspokoila mnie w przekonaniu, ze nieistnieje oryginalna polska muzyka pop. Dotyczy to rowniez indie, w koncu to tez pop. Plyty dopiero sluchalem raz, ale chyba juz wiem, ale wroce do tego jeszcze, zeby badanie bylo rzetelne. Zachwycila mnie okladka. Moge dodac, a wydaje mi sie to wazne, ta okladka jest stworzona bez uzycia Photoshop'a. Marzy mi sie kolekcja oryginalnych winyli z 69 i 70. Mysle to calkiem niezly pomysl na kolekcje, a zarazem calkiem dobra inwestycja. Thelma jest moim pierwszym pragnieniem.

Further

14 Jun 2010
Further - The Chemical Brothers


Coz. Wydaje sie to dobry tytul. Generalnie to juz koniec i CHB powinni powiedziec - Dziekujemy, dalismy z siebie wszystko. My to szanujemy. Trudno byc zajebisty caly czas. Formula CHB sie wyczerpala. Dzieki za ten album w ktorym panowie probuja sie wspiac i trzeba przyznac, ze posiadajac zrozumienie aktualnego brzmienia jest to ciekawe, ale, sorry, to juz nie wystarczy. Dziekujemy. Ekstra okladka, calkiem niezly DVD pomysl, doskonale pozycjonowanie. Mam nadzieje ze nie bedzie wiecej plyt CHB. Szacun za wszystko co zrobili.

Zlodzieje! Ratunku! Pomocy!

Moglbym podac jeszcze, naprawde!, wiele innych kapel i solistow. Dzisiaj na przyklad sluchalem nowej plyty Robin - ala Cabaret Voltaire i Devo - ala synthwszystko! Ostatnio widzialem  Synth Britannia na BBC i to bylo ekstra, znam kapele, przezylem to, pamietam, wychowalem sie na tym i dowiedzialem sie sie ze to historia muzyki! :)  . Nie mam zalu oczywiscie. Tak musi byc, wtedy nie dalo sie tego skonsumowac, bylo za wczesnie, ale teraz, jest doskonaly czas na to. Jeszcze niedawno, niecaly rok temu, ogladalem wystep Lady Gaga, tylko z dwoma dj'ami na Channel 4. Teraz!!! I do tego te kapelki sa naprawde ekstra. Recenzja koncertu The Drums w ostatnim The Guardian jest na 4 stary, zapewniam, recenzent jest bardzo zdziwiony, oczekiwal dobrej zabawy a tu rzucili go na kolana. Howg! Blagam! Polscy muzycy. Juz jest za pozno na proby synthpopowego grania, szczegolnje w Polszy. Nie mamy specialnie tradycji, no... moze Kapitan Nemo?