27 Nov 2009

Twentieth First Century Maneuvers in Darkness



16 Nov 2009
Former Ghosts - Fleurs (Upset! the Rhythm)





Podrozowalem ostatnim czasem, spedzajac ladnych paere godzin "za kolkiem". Okazalo sie ze moj pojazd nie pozwala na podlaczenie MP3 playera, wiec przygotowujac wyjazd zostalem zobowiazany do zadbania o nosnik CD. Ja nie uzywam juz tego nosnika, poza 10 egz CD -RW, ktore przechowuje i uzywam gdy nadchodzi koniecznosc. Z powodow ekologicznych sprzeciwiam sie uzywaniu CD-R. Chi, chi. Gdy moje CD-RW odmowia posluszenstwa, zadbam aby zostaly przekazane do recyclingu. Jako ze nie mialem nic specjalnego do sluchania, zaopatrzylem sie w dwie pierwsze plyty Orchestral Manoeuvres in the Dark. Nie wspominam tu o Dazzle Ships, poniewaz to wydawnictwo juz odsluchalem kilka miesiecy temu. Zdaje sie ze poznalem OMD po premierze Architecture And Morality - 1981. To bylo i jest ciagle bardzo mile wspomnienie. Powrot do tych radosnych chwil dziecienctwa, a poza tym w tym szalenstwie atakujacego synth-pop'u, powrot do korzeni. Pierwszy odsluch rozczarowal - muza wydala mi sie za malo przebojowa, zbyt alternatywna i troche przekomnplikowana w formie. Tylko, te pare kawalkow ratowalo sytuacje. Nie poddalem sie. W ciagu najblizszych dni czekalo mnie kilka podrozy "za kolkiem" (chi, chi - caly czas trzymam reke na pulsie, buachachaa) Musze powiedziec ze nie zaluje. W koncu podrozowanie mrocznymi, wietrznymi, deszczowymi okolicami Loch Lomond do muzyki kultowej zimnonoworomantycznofalowej kapeli niesie rozkoszny dreszczyk. Wobrazcie sobie moje zdumienie gdy juz po powrocie do domu siegnalem po nowe Former Ghost.
Wyobrazcie ze sluchaliscie przez kilka dni dwoch pierwszych plyt OMD i potem odtwarzacie plyte Fleurs - Former Ghosts. Nie oskarze tych panow o plagiat :) Byc moze bardzo dobry i muzykalny prawnik moglby zarzucic im kradziez brzmienia i niepowtarzalnego klimatu. Wydaje mi sie, ze jeszcze nie podlega to obostrzeniom prawa autorskiego. Jak dlugo pozostanie tego rodzaju sytuacja prawna nierozwiazana, chi chi, mysle ze juz niedlugo. Na razie mozemy sie cieszyc, chyba mozemy powiedziec, wystepami duetu z Ameryki, pani uzyczajaca swego vox'u nie uczestniczyla na zywo w ostatnim NA tour :) Plytka jest ekstra. Slucha sie tego znakomicie. Recenzent The Guardian dal im chyba 4 stary, a moze nawet 5-ec. Gdybyscie mieli okazje to zachecam. Moja dziewczyna mimo tego ze dzisiaj wkrotce wychodzi na koncert Ramstein'u slucha teraz Former Ghosts. To taka terapia... jak metadonowa.

No comments:

Post a Comment