11 Aug 2009

15 June i 6 july 2009






Mam wrazenie, ze gdyby te plyty ukazaly sie w Polsce, mielibysmy okazje swietowac kolejna okazje, oprocz 4 czerwca, powstania, w tym wypadku, wolnej polskiej muzyki indie : )
Tworcy zostali by wyniesieni na oltarze, a my korzystalibysmy z kolejnego dnia wolnego dzieki inicjatywie prezydenta, chi chi.
Niestety, ukazalo sie w UK i nic specjalnego sie nie wydarzylo, muzyczne media nie krzyczaly z ekstazy, niezalezni blogerzy nie zachlysneli sie, tak po cichu i nic!
A wiec!


15 Jun 2009
We Were Promised Jetpacks - These Four Walls (Fatcat)

Slyszeliscie Glasvegas? Wielkie brzmienie i patos, ktory powoduje ze muza zaczyna nas wkurwiac nimilosiernie po 4-5 odsluchu. W przypadku WWPJ (chi chi), nie ma o tym mowy. Jezeli wyznajecie sie na akcentach to macie przyjemnosc z glasgowian, podobnie jak i w przypadku Glasvegas (ktore naprawde cenie, choc mnie wkurwia) mozna uslyszec troche wspolnych brzmien, w koncu to ziomale, ale zadnej nudy! Zreszto co tu pierdolic! Chcecie posluchac totalnego indie? We Were Promised Jetpacks - sluchaj glosno ( jak wpis na legendarnej czarnej plycie Brygady)


15 Jun 2009
The Answering Machine - Another City Another Sorry (Heist Or Hit)
Truly amazing album, debiut oczywiscie. Kapela z Manchesteru , a chyba powinienem napisac -Madchesteru, bo zapewnie tam znajduja sie korzenie. Moglbym jeszcze dlugo - ale nie chce mi sie, ta plyta jest Z-A-J-E-B-I-S-T-A


6 Jul 2009
Bombay Bicycle Club - I Had The Blues But I Shook Them Loose (Island)
Chlopcy skonczyli college i nagrali plyte. Najklasyczniejsze indie z Londynu, bardzo to ladnie brzmi i sprawia mi naprawde duzo radosci, przez recenzentow Guardiana ocenione 3(5) ale oni sa zepsuci, dla mnie - 5 polskich gwiazdek

No comments:

Post a Comment