12 Aug 2009

Dwaj panowie na P, nic nie wiem o psie...




22 Jun 2009
Jack Penate - Everything is New (XL Recordings)
01 October 2007
Jack Penate - Matinee (XL Recordings)


W zalozeniu mialo to byc porownanie Jack'a Penate i Julian'a Plenti, stad tytul, ale kiedy dowiedzialem sie, ze ten ostatni to kolezka z Interpolu, ktory oczywiscie szanuje, ale nie chce mi sie pisac, wiec 2xP bedzie o Penate, ktorego wielbie, a kiedy dowiedzialem sie ze jest wnukiem Mervyn'a Peake (ten od Gormennghast) - to juz mnie rozjebalo.
Uzupelnilem dyskografie o Matinee z 2007 co napelnilo mnie jeszcze glebsza wiara w artyste, takie np. When We Die, to czysta radosc sluchania.
"Ewerything is New" to eklektyczny album. M.innymi, ten album potwierdzil moje przekonanie, ze wsrod artystow brytyjskich istnieje pewna tendencja, taka... niewielka fascynacja afrobeat, pewnie umrze zanim sie narodzi, chi chi, ale ja tam lubie. Dopiero co: Tony Allen - Secret Agent (World Circuit) rzucil mnie na kolana.
Eklektyczny - bo jak inaczej. Mocno skomplikowany formalnie. Jack Penate ma talent do melodii i jest bardzo zdolnym, niebanalnym wokalista. Singlowy Tonight's Today jest swietnym przykladem. Jack'a Penate kocham za teksty na tej plycie, a Let's All Die to moj absolutny faworyt, wogole to 20 pazdziernika najprawdopodobniej zobacze jego juz legendarny gig na zywo (The Arches - Glasgow), a wam drodzy, ewentualni czytelnicy serdecznie polecam. Dla mnie perla!

No comments:

Post a Comment