6 Nov 2009

Mrok, Zło, Kot, Piwnica, Węgiel...


5 Oct 2009
The Twilight Sad - Forget the Night Ahead (Fat Cat)







Kraj - Scotland
Miasto - Glasgow
Akcent - The hardest of hard - Glasgovian
Gdyby ktos zapytal dlaczego lubie ten zespol, to powyzej, podalem dlaczego nie moge go nie lubic, a powody dlaczego lubie, przeczytacie ponizej.
Kapela generalnie doluje :) Pierwsza plyta, zostala dobrze przyjeta przez krytyke, slychac w niej podobna "harmonie dolu", ale jest tak ... bardziej folkowo, chlopcy wygladaja porzadnie. Forget the Night Ahead, juz takie nie jest. Czesc sciela sie na glace, a The Guardian napisal ze... tak ale .. no i ten ... no... The Cure. Nie ma tu zadnego zrzynania, a poza tym nie wszystko nalezy do Roberta. Przy paru kawalkach mam wielka ochote rytmicznie uderzac glowa w podloge, lub w najblizsza sciane jezeli nie jest drewniana, bol musi byc prawdziwy. Ggleboki Spektor wywoluje u mnie taka reakcje :) Generalnie, jezeli macie sentyment do polskich produkcji zimnofalowych z lat 80'ych, ten album moze wam sprawic duzo radosci.
Jezeli martwiliscie sie o mnie to dziekuje. Ze mna wszystko juz dobrze. Nadludzkim wysilkiem pokonalem infekcje. Spalilem bilet na najblizszy katowicki koncert Rammstein, a lekarz pozwala mi juz korzystac z komputera. Ten wpis nazywac mial sie Glasgow, Glasgow Uber Alles - to jest bardzo dobry tytul, jednak ze wzgledu na konotacje nie bylo mowy by go uzyc. Ukradlem zatem opis z komunikatora moich przyjaciol z Bytomia, ktory bardzo dobrze oddaje klimat opisywanej plyty. Nie ukrywam, ze ostatnie dwa wpisy dawaly doskonala okazje zakonczenia tego bloga. Myslalem o tym, ale za wiele frajdy mi to sprawia.
I'm So Sorry!

No comments:

Post a Comment