Uslyszalem na Amazonie w formie 30 sekundowych mp3. Na tej podstawie uznalem ze Pure X to kolejny element ktory zostal zapoczatkowany (w moim mniemaniu oczywiscie, prosze pamietac: wyrazam wylacznie swoje prywatne opinie) przez The XX, a album WU LYF jest nastepny. Gdy slucham calego materialu czuje sie troche zagubiony, ale chyba caly czas, jednak,wydaje mi sie ze cos moze byc w tej tezie. Chociaz to juz nie jest tak pure jak pietwsze wrazenie.
Takie sa moje wyobrazenia. Ale nic prostszego. Sprawdzmy! :D
Wpisuje w gugle Pure X
Pierwsze? SondCloud, Dry Ice kojarzy mi sie z lodem nr 9 Vonneguta. Poczatek dobry. Kolejne? Wiki - to calkiem ciekawe. Co z kapela? Kurwa! Glodny wiedzy jestem! Tuba. Czy to Grace Kelly? Czy oni wszyscy juz umarli? Terazniejszosc! Co teraz! Pitchfork. Uff! Wiem cos wiecej. Czy moja teza jest prawdziwa? Chyba jeszcze nie wiem. Czy moge zaryzykowac stwierdzenie ze wywodzi sie z podobnej idei [wspomniane The XX,WU LYF]?
No comments:
Post a Comment