29 Sept 2011

Don't You Tell Me I Am Your Baby!


Mysle, ze tytul tego wpisu oddaje esencje nowego albumu DDG. Oczywiscie w duzym uproszczeniu. Mnie sie podoba, moglbym pewnie to rozwinac, ale szczerze, niespecjalnie mam na to ochote. Duzo pisania. Bedzie na ten temat wpis, zreszta mozliwe, ze caly czas o tym pisze :D Odkad uslyszalem po raz pierwszy DDG, sledze z wielkim zainteresowaniem. Opisuje kazde ich wydawnictwo na tym blogu. To fakt, ze nie ma tego zbyt wiele. Tym lepiej dla mnie :D Pierwsza plyta byla bardzo czysta formalnie. Brzmienie DDG jest caly czas czyste formalnie. Tu sugeruje przeczytanie jakielkowiek recenzji kogos kto sie zna. Ja moge pisac o emocjach. Na tym sie znam. Na pierwszej plycie zagraly dziewczyny z jajami. Pisalem juz kiedys o dziewczynach z jajami. Nie wspominalem wtedy o jajach. Znaczenie bylo podobne. Na EPce okazalo sie, ze dziewczyny maja nie tylko jaja, ale i PijaRa. To znaczy, ze oprocz jaj maja tez mozgi. Nie probuje tu byc seksistowski. Jak wiadomo jaja odbieraja rozum. Wystarczy spojrzec na populacje meska. Chociaz, w tym wypadku powinienem uzyc okreslenie - jadra. Only In Dreams to masakra. Chlopcy ida sie bawic do piaskownicy, ewentualnie pobawic sie swoim ptaszkiem. A Dziewczyny? - DZIEWCZYNY RULEZ!

No comments:

Post a Comment