12 Feb 2012

Chmury Nietzschego!


CN znam od poczatku, co napawa mnie duma, zreszta kompletnie bezpodstawna, po prostu trudno sie bylo nie natknac eksplorujac 'buzz music'. Powinienem zaznaczyc ze mam na mysli moja prywatna definicje ,buzz music' poniewaz jak dowiedzialem sie jakis juz czas temu ze buzz istnieje. Wierni czytelnicy tego bloga wiedza ze nie bylo to tak dawno chi,chi. Definicja ta ma wspolne korzenie z definicja, jednakze jest pewnie kompletnie pojechana, nikt specjalnie sie nie domysli, wiec kiedys w przyszlosci umieszcze. To dobry pomysl. Pytanie tylko kiedy. EEE... mam tyle do uzupelnienia... nie zostawie sobie ten pomysl na inauguracje gdy bede przenosil sie na wordpres'a. Mysle ze mentalnie jestem juz gotowy. Pytanie czy stylistycznie i gramatycznie? Na pewno nie lecz mamy XXI wiek i w dupie to mam. Liczy sie sukces :D Zartuje! Gdy sluchalem CN nie wiedzialem tego co wiem teraz, a idea Oranges Buzz Ball, bo jak kiedys juz napomknalem OBC (beta) odejdzie kiedys, nie byla tak zaawansowana ja to ma miejsce aktualnie. Turning On poznalem odpowiednio wczesnie ale zgodnie z tradycja opisalem moje emocje dotyczace tej plyty nie interesujac sie reszta. mam na mysli: kompletnie nie majac pojecia kto to i nie probujac sie dowiedziec, brzmialo to zapewnie ze muza mnie zainteresowala i to bylo troche dziwne ale ladne. Chi, chi. Mysle ze to dobra recenzja :D Okazalo sie byla jeszcze jedna plyta po Turnig On. Chyba mi umknela , albo nie pamietam. Raczej tp pierwsze. To wiele wnosi do mojego lutoweego wspomnienia. Ale moze zapomnialem, moge to sprawdzic , ale to nie jest takie istotne.


Moze odpuscilem bo Cloud Nothings sa dokladnie jak nazwa wskazuje. urokliwe bardzo oczywiscie, Na przyklad takie



Mlody czlowiek jest bardzo zdolny i inni mlodzi ludzie torzy z nim graja rowniez. Producent Attack Of Mremory robil Nirvane, pixes, i Patty Smith to slychac. Ogladajac wystep CN na Pitchfork Festival. To rzeczywiscie jest mocno post hardcorowe jezeli rozumiem co znaczy to pojecie. Mysle ze jak sie postaram i wyteze to tak. To moja osobista opinia nie zweryfikowana, a moze? Nie wiem jeszcze. To super ze mlodzi zdolni ludzie moga sie przebic nawet jak robia gowno a maja talent, caly czas slucham Cloud Nothings - Cloud Nothings, moze to troche cyniczne, ale ma sens, mysle. Zadziwiajace, a moze kompletnie. po prostu. Turning On jest blizej Atack of memory niz tego urokliwego badziewia po srodku. Mlody czlowiek jest na pewno bardzo zdolny a stream z Pichfork Festival dowodzi tego znakomicie. Niepokoje sie czy nie nadwyreza glosu, byc moze, lecz narazie bzmi swietnie.



Super rzecz posluchalem po pol roku przerwy i sie podjaralem znowu, mysle ze swietnie oddal to
Alex Denney at BBC
It’s terrifically fleet of foot and free of attitudinising; to the point where the breakneck approach may even be selling his evident skills as a songwriter short. As it is, Cloud Nothings is probably best enjoyed in short, cathartic bursts – but but there’s a sneaky feeling the best may be yet to come from Baldi.
Musze tez przeprosic sie z Panem CH  ktorego wpis odebralem zbyt personalnie. Ot zwyczajna niedojrzalosc. Process in progress :D Wogole Panowie H i CH popelnili kilka bardzo interesujacych tekstow, jak zwykle oczywiscie ale zawsze to jest tak ze sa rzeczy lepsze i gorsze a jezeli w dodatku dowodza przelomu, poniewaz prowadzenia bloga musi byc rewolucja Nie rozwijasz sie - giniesz. Mialem o tym napisac ale nie bedzie mi sie chcialo szuakac tekstow. Ot napomykam tylko tak by pokazac respekt obu Panom i to wcale nie jest ot tylko OT. Ekscytujace jest przebywanie w czasoprzestrzeni kontrolujac kilka punktow czasowych To prawie jak Doktor Who. Chi, chi. Meczy mnie to jednak, to bardzo dobry exersize moge sie duzo dowiedziec, pocwiczyc praktice, przezyc kolejne objawienia dotyczace mej niewiedzy. Meczy mnie to juz poza tym mam mnostwo pomyslow doroslem, chi, chi. Musialem poswiecic czas na fatherhood, bardzo sukcesfull musze dodac nie bez dumy. To bardzo absorbujacei osobiscie nie daje rady naraz. Musial bym byc tak dobry jak Will.I.Am twitujacy biegnac z olimpijsckim flamem a do tego wczoraj zaspiewal z Marsa. Wow Will. Voice of UK rozni sie troche od polandyjskiego :D


Ale taraz mam czas dla siebie i mam nadzieje nadrobic jeszcze przed premiera XX, szczegolnie ze material jest intrygujacy. Oczekuje 4 starow w Guardianie. Zobaczymy. Poza tym naprawde sporo rzeczy wychodzi w septembrze w mojej kwalifikacji buzz.

1 comment: