17 Sept 2011

Cymbaly Jedza Gitary

To dziwna plyta. Dla mnie. Podoba mi sie jak widac, skoro poswiecam jej osobny wpis. Jedyny zgrzyt to fakt ze ten band kwalifikowany w genre jako indie & alternative, dla mnie, miesci sie w kategorii rock. Bedzie aspirowal do kategorii: Jedyny rockowy album ktory sluchalem w 2011. Chociaz jak przekonaja sie o tym czytelnicy wkrotce okaze sie ze jedyny jest dualny :D Zreszta to nic specjalnego, mialo juz miejsce w przeszlosci. Kapela ktorej plytowy debiut 2009 byl bardzo dobrze oceniony przez Piczfork :D Moglibysmy sprobowac ten neologizm translacic jako pizdzielec. Ot taka zabawa lingwistyczna. Nie mam nic do serwisu na P. Wracajac do tematu. Martwi mnie fakt, ze Lenses Alien stanowi kontynuacje Why There Are Mountains Dokladniej mowiac CEG w 2009 mial material na dwie plyty, a wydal tyko jedna. Trzeba przyznac ze zostawil sobie perelki na pozniej. Wezmy takie Another Tunguska czy Plainclothes. Ok nie bede sie przypierdalal, chociaz im glebiej sie zaglebiam to sie nieco zniechecam do eksploracji. Moze w wyniku tego nie zalapia sie na: Jedyny rockowy album ktory sluchalem w 2011. Zobaczymy. Powrocmy jednak do kategorii dualnosci jedynego.
Ha! Wyglada ze YO moze pokonac CEG w rywalizacji na Jedyny... Po rozczarowaniu jakie przynioslo mi CEG w miare wglebiania, YO jawi sie jako ten promyczek sunshine'a. Po pierwsze to trio co budzi szacunek. Wprawdzie live YO nie jest tak wycyzelowane wokalnie jak w wersji studyjnej. Nie ma obciachu. Zobaczmy jeden z najbardziej przeze mnie lubianych kawalkow na tej plycie. Live i very fresh :D

Ponowie uzywaja urzadzenia z ktorego korzystala Urszula Dudziak, a aktualnie, oczywiscie nowszego typu, uzywa, zdaje sie wciaz nastoletni, idol dziewczat i chlopcow - Ed Sheeran. Uzywanie zaawansowanych efektow zawsze wiaze sie z ryzykiem. W przypadku tego albumu, a nalezy dodac, ze to debiut, wszystko jest wciaz na miejscu. Panow czeka wyzwanie przy kolejnym. Nie przekreslal bym ich szans bo talent do piosenek bez watpienia posiadaja. Podobnie, zreszta, jak Ed Sheeran. Chi,chi. Obejrzymy sobie ten challenge

No comments:

Post a Comment